"Kongres futurologiczny" 27.02
Ta sztuka to właściwie monodram. Główną rolę gra Thomas Schmidt. Odtwarza Ijona Tichego ale także wszystkich innych postaci, występujących w powieści Lema. Schmidt jest świetny - zmienia intonację, głos, sposób bycia, chodzenia, zachowania. Oberwowanie jego przemian to sama przyjemność. Inscenizacja również jest ciekawa - skromna, składająca się z niewielu rekwizytów i dwóch przesuwnych drewnianych ścian. Najciekawsza jest jednak oprawa muzyczna. Troszczy się o nią drugi aktor, siedzący przy fortepianie i laptopie. To nie tyle muzyka, co dźwięki, przeróżne odgłosy. Świetny jest pomysł na przerwę - nawet wtedy Schmidt nie odpoczywa ale moderuje tę pauzę zgodnie z akcją sztuki. Niesamowite ile tekstu, trudnego tekstu, pełnego obcych słów, potrafi zapamiętać! Cieszę się, że mogłam sobie przypomnieć tę powieść Lema - czytałam ją już dawno i większość treści umknęła.
Stanisław Lem "Der futurologische Kongress"
Reżyseria: Martin Kloepfer, Deutsches Theater 1.02.2009
Stanisław Lem "Der futurologische Kongress"
Reżyseria: Martin Kloepfer, Deutsches Theater 1.02.2009
Kommentare