Po sąsiedzku.

Berlin to najbardziej "wodne" miasto Niemiec i bardzo zielone. Podobno 30% powierzchni miasta zajmują tereny zielone i mamy blisko 200 km dróg wodnych. Coraz mniej z owych dróg wodnych korzystamy. W tym roku nasze plany nocowania na łódce pokrzyżowała pogoda. Może w lipcu lub sierpniu nam się uda? Za to bardzo chętnie poruszamy się kanu w najbliższej okolicy naszego domu - nie ma nic bardziej odprężającego i relaksującego niż wieczorne odgłosy natury. Oto kilka impresji:




Czapla polująca na ryby:


Nenufary:

Kommentare

Anonym hat gesagt…
Cudowne :-)
W ogóle bardzo ciekawy blog, pozdrawiam serdecznie z Krakowa
Anna hat gesagt…
O dziękuję, to mnie motywuje do reaktywacji;)

Beliebte Posts