"Die Juden" 22.10

To moja pierwsza wyprawa do Berliner Ensemble. Wybrałyśmy z Olą sztukę "Die Juden", gdyż za Lessingiem przepadam i chętnie poznałam nieznany mi dotąd jego dramat. Ciekawa byłam niezmiernie inscenizacji i niestety roczarowałam się. Brakło mi głębokiej, przemyślanej symboliki Deutsches Theater. Sztuka wystawiana była na scenie próbnej, która przypominała hangar. Całą dekorację stanowiła sztuczna trawa na podłodze, krzesło, na którym leżała troba a obok stał podróżny kij. Przy dźwiękach obracjącej się płyty gramofonowej po kolei na scenę wchodzili aktorzy, którzy kichając zajmowali stojące na bokach krzesła. Z tych krzeseł włączali się potem do akcji. Podejrzewam, że celem reżysera było przerysowanie postaci, ale mnie zwyczajnie śmieszył pląsający z motylkiem w ręku baron czy balotowo podskakująca jego córka. Przy niektórych zachowaniach czułam wręcz zażenowanie. Na przykład gdy wójt wchodząc na scenę potyka się i okazuje się, że przycyzniła się do tego schowana pod sztuczną trawą marchewka. Dotąd nie rozumiem po co i skąd ona się tam znalazła. Drażniła mnie również cukierkowa muzyka. Najbardziej jednak nie podobało mi się uzupełnienie sztuki o tekst. Scena rozmowy Lisette z baronówną kończy się bowiem tekstem barnówny o przemijaniu i stwierdzeniem, iż nic nie jest już takie samo. Wymienia ona wiele zachowań i rzeczy, które się zmieniły. Ten tekst był w moim odczuciu, że się nieelegancko wyrażę, kompletnie od czapy. Podobnie scena końcowa, również swobodna twórczość reżysera. Lubię ciekawe interpretacje ale nie lubię zmieniania tekstu sztuki. A aktorzy? Jedni lepsi, inni gorsi. Zupełnie nie podobała mi się gra Axela Wernera, który odtwarzał barona. Zdecydowanie najlepsza była There Affolter jako Lisette - niesamowita mimka twarzy, żywa gra wręcz mnie urzekła. Bardzo dobrze zagrał również Michael Rothman, odtwarzający niezbyt rozgarniętego Christopha. W scenach z Lisette wspaniale uzupełniał się z There Affolter. Aktorzy dostali na koniec ogromne brawa - ja nie podzielałam entuzjazmu publiczności, zdecydowanie większych emocji dostarczają mi inscenizacje z Deutsches Theater. Mimo to nie żałuję, że wybrałam się do Berliner Ensemble.

Quelle: berliner-ensemble.de

Gotthold Ephraim Lessing, "Die Juden"
Reżyseria: George Tabori, Berliner Ensemble

Kommentare

Beliebte Posts